|
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 0:59 :53 , 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli nadrobisz odcinki w swoich innych telkach, to ja mogę spokojnie poczekać na epilog
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodawa
|
|
Wysłany: 17:53 :21 , 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło Teraz ich córeczka wyzdrowieje, będzie zdrowo rosła i wszyscy będą szczęśliwi Czekam na epilog
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martusia14
Osobnik Kreatywny
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 275 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 21:19 :28 , 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kochana co z tym epilogiem?
Ja już doczekac sie nie mogę zrób mi taki noworoczny prezent i dodaj go
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina2603
Podopieczny Wariatkowa
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 20:08 :09 , 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy Epilog ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1151 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 20:28 :01 , 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kochani przepraszam Was bardzo, no ale ten rok nie zaczął się dla mnie najlepiej Sylwestra spędziłam na izbie przyjęć i tak do dnia dzisiejszego zmagam się z chorobą...Niestety antybiotyki nie działają pobudzająco na moją wyobraźnię i od dwóch tygodni nie napisałam nic...Mam gotowe odcinki do pozostałych dwóch teli, które czekają na przepisanie, ale tego też nie mam siły zrobić.
Obiecuję, że jak tylko wrócę do żywych napiszę epilog
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań Płeć:
|
|
Wysłany: 20:42 :43 , 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Okey wracaj szybko do zdrowia
Tak na marginesie, to chyba zapomniałam uzupełnić komentarz do tego ostatniego rozdziału
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martusia14
Osobnik Kreatywny
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 275 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 21:03 :02 , 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Spokojnie My poczekamy aż dojdziesz do siebie co mam nadzieje że nastapi niebawem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodawa
|
|
Wysłany: 0:50 :17 , 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Poczekamy Zdrowiej szybciutko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białogard Płeć:
|
|
Wysłany: 16:01 :42 , 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cześć jestem nowa na forum .Twoje opowiadanie bardzo mi się podoba.DOBRZE ,że wszystko się dobrze skończyło.Też ci życze powrotu do zdrowia;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KWIATEK26 dnia 20:29 :46 , 09 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1151 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 15:10 :21 , 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wam bardzo
Być może uda mi się napisać ten epilog w przyszły weekend
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martusia14
Osobnik Kreatywny
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 275 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 16:25 :44 , 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Trzymamy kcuiki żeby Ci sie udało go napisac
Mam nadzieje ze bedzie dłuuuuuuuuuuuuuuuuugi i cudowny chociaż co do tego to nie mam zadnych wątpliwosci.
Ach zapomniałm i ma byc sam happy end
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białogard Płeć:
|
|
Wysłany: 18:23 :44 , 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
NO to czekamy;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1151 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 22:15 :22 , 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
EPILOG
Dwa lata później
- Tata! - zamykając za sobą drzwi domu, Carlos usłyszał radosny okrzyk swojej małej córeczki i tupot jej małych nóżek, co mogło oznaczać tylko jedno : jego słodka królewna zaraz wpadnie w jego ramiona i powita go głośnym buziakiem.
- Cześć aniołku - przywitał się chwytając roześmianą dziewczynkę w ramiona. Widząc uśmiechniętą twarzyczkę córki zapominał o trudach dnia codziennego, ośmiu godzinach spędzonych za biurkiem z daleka od rozkosznego dziecka i ukochanej żony. Od dwóch lat jego życie było niemalże idealne, miał wspaniałą rodzinę, pracę...Każdego dnia zasypiał i budził się tuląc do siebie kobietę, która sprawiła, że stał się najszczęśliwszym mężczyzną na świecie. Wspólnie wychowywali swoją córeczkę i cieszyli się swoją miłością, wspólnie pokonywali przeszkody, jakie los stawiał na ich drodze.
- Tata tam, tata tam! - Amanda jedną rączką mocno obejmując szyję swojego taty, drugą energicznie wskazywała mu stronę, w którą powinni pójść.
- Już dobrze kochanie, idziemy - uśmiechnął się całując pulchny policzek dziewczynki - Gdzie jest mamusia ? - zapytał idąc w stronę salonu, który najwyraźniej był celem małej brunetki. Prawdę mówiąc zdziwiła go cisza panująca w domu i fakt, że dziś powitała go tylko Ami. Zazwyczaj zaraz po buziaku córki, dostawał jeszcze jednego buziaka od swojej pięknej żony. Cóż, najwyraźniej dziś, w ten dość wyjątkowy dzień jego ukochana postanowiła zmienić nieco zwyczaje, co niekoniecznie mu się podobało.
- Angie! Kochanie gdzie jesteś ? - wołał rozglądając się dookoła - Córeczko gdzie jest mamusia ? - popatrzył na swoje małe szczęście, które najwyraźniej stało po stronie swojej mamy.
- Ić tam! - wskazała paluszkiem na salon, do którego pomału się zbliżali. Wchodząc do pomieszczenia Carlos nadal nie miał pojęcia co się w tym domu dzieje...Gdzie jest jego żona ? Dlaczego wszędzie jest tak cicho i dlaczego nawet jego córka zachowuje się inaczej niż zwykle.
- NIESPODZIANKA ! - nagle z zamyślenia wyrwał go radosny okrzyk kilku osób, w których już po chwili rozpoznał swoją matkę, kuzynkę z narzeczonym, Amelie i swoją drugą połówkę.
- Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin skarbie - wyszeptała Angie całując go delikatnie w usta, mimo zaskoczenia i zdezorientowania, brunet natychmiast objął żonę i pogłębił pocałunek, co wywołało aplauz wśród gości.
- No już, już dzieci patrzą - zaśmiała się Amanda przytulając syna - Wszystkiego najlepszego synku, naprawdę nie wiem czego mam Ci życzyć, bo wszystko co najpiękniejsze już masz - powiedziała całując policzek wnuczki i uśmiechając się do synowej - Więc może pożyczę Ci, byś już zawsze był tak szczęśliwy jak teraz i by spełniły się wszystkie Twoje marzenia - ponownie przytuliła, nadal zaskoczonego bruneta, po czym przepuściła kolejnych gości czekających już w kolejce do jubilata.
- Wujku! - Amelia jednym susem znalazła się przed swoim ukochanym wujkiem - A ja Ci życzę, żebyś zawsze był taki fajny i wymyślał takie fajne zabawy jak do tej pory - uśmiechnęła się, a pozostali nie zdołali powstrzymać śmiechu.
- Tak córeczko to najważniejsze - przytaknęła Melanie podchodząc do kuzyna. Mimo, że od wypadku minęły już ponad dwa lata, a Ona już ponad rok temu opuściła klinikę, skutki tego tragicznego wypadku widoczne były do dzisiaj, co jednak nie miało dla kobiety większego znaczenia, od chwili gdy poznała Adama - My razem z Adamem chcielibyśmy życzyć Ci przede wszystkim zdrowia no i nie ukrywajmy przydałby się w tym domu jakiś mały mężczyzna - zaśmiała się przytulając kuzyna.
- Yyyyy... - Carlos, który wciąż nie otrząsnął się z szoku, nie miał pojęcia co powiedzieć. Jeszcze wczoraj jego mama oraz kuzynka z córką i narzeczonym byli we Francji, a dziś wszyscy znajdowali się w jego domu i składali mu życzenia urodzinowe.
- Kotku mówi się dziękuje - zauważyła rozbawiona zachowaniem męża Angie.
- Naprawdę mnie zaskoczyliście - powiedział w końcu - I chyba nie muszę pytać kogo to sprawka - popatrzył na Angie wzrokiem przepełnionym miłością, oddaniem, szczęściem i czymś co sprawiało, że pod czerwonowłosą uginały się kolana.
- Tak, to wszystko pomysł Twojej wspaniałej żony, ale podziękujesz jej później - stwierdziła Mel tuląc do siebie małą Ami, którą przy okazji składania życzeń odebrała brunetowi - Razem z Adamem zgłaszamy się na chętnych jeśli chodzi o opiekę nad tym słodkim szkrabem - dodała uśmiechając się znacząco.
- Oczywiście - przytakną przystojny szatyn, na którego kolanach siedziała Amelia - Prawda skarbie ? Chętnie pobawisz się z Amandą - zwrócił się do blondyneczki, która nie widziała świata poza swoją małą kuzynką.
- Jasne! - krzyknęła szczęśliwa.
- Pomyślimy nad tym - Angie przytuliła się do boku męża i popatrzyła na zebraną w salonie rodzinę. Tak właśnie to sobie zaplanowała...Co prawda zabrakło jej rodziców, którzy nie zdążyli wrócić z wakacji, ale i tak było idealnie i co najważniejsze Carlos był szczęśliwy - Kochanie chodź pomożesz mi - odsunęła się delikatnie i wyciągnęła do niego dłoń. Po chwili oboje znajdowali się w kuchni i nim drzwi zdążyły się za nimi zamknąć zatonęli w namiętnym pocałunku. Prawdę mówiąc jeszcze kilkanaście minut temu Carlos był święcie przekonany, że zarówno żona jak i cała rodzina zapomnieli o jego święcie, a teraz ma ich wszystkich blisko siebie. A to wszystko dzięki tej wspaniałej istotce, którą trzyma właśnie w ramionach i gdyby nie fakt, że obok są goście, zapewne zaniósłby ją już do sypialni.
- Dziękuję kochanie - wyszeptał gdy w końcu się od siebie oderwali - Myślałem, że zapomniałaś... - wyznał nieco zawstydzony tym faktem.
- Mężczyzno małej wiary - westchnęła obejmują go w pasie - Zapamiętaj sobie raz na zawsze, że Twoja żona ma pamięć doskonałą i że jeszcze nie raz Cie zaskoczy - uśmiechnęła się zadziornie na myśl o tym co ma do przekazania mężowi.
- Tak ? - popatrzył na nią ciekawy tego co ma mu do powiedzenia.
- Yhym...Mam dla Ciebie prezent - wyszeptała prosto w jego usta i skradła mu szybki pocałunek - Mel mówiła chyba coś o małym mężczyźnie - spojrzała na niego uśmiechając się słodko - Możemy jej zgłosić, że zadanie zostało wykonane - wyszeptała kładąc jego dłonie na swoim płaskim jeszcze brzuszku. Carlos nie mogąc w to wszystko uwierzyć przez dłuższą chwilę po prostu stał i wpatrywał się w swoje dłonie, na brzuchu żony.
- Angie Ty mówisz poważnie ?! Jesteś w ciąży ? - zapytał gdy wszystko zaczęło do niego docierać.
- Tak - potwierdziła - Nie mogę zapewnić, że to będzie chłopiec, ale wiem, że za siedem i pół miesiąca znów zostaniemy rodzicami - oświadczyła radośnie - Cieszysz się ? - zapytała.
- Czy się cieszę ? Kochanie ! Ja szaleję z radości ! - krzyknął porywając czerwonowłosą w ramiona. Gdy kręcąc się w kółko okrążyli już całą kuchnię i znaleźli się w miejscu gdzie została ogłoszona radosna nowina Carlos po raz kolejny zatracił się w ustach ukochanej kobiety. Nawet nie marzył o tak wspaniałym prezencie...Nie marzył o tym, że będzie tak szczęśliwy, a tymczasem czuł, że może góry przenosić. Miał wszystko, miał wszystko o czym człowiek może tylko zamarzyć.
- Mama! Tata! - nagle drzwi do kuchni nieco się uchyliły i zobaczyli swoją małą córeczkę, która najwyraźniej wybrała się na poszukiwanie rodziców - Jeśtem! - oświadczyła dumnie.
- Widzimy kruszynko - zaśmiała się Angie chwytając dziewczynkę w ramiona i mocno ją do siebie przytulając - Kocham Cie perełko...Oboje z tatusiem bardzo Cie kochamy - wyznała całując czółko swojej małej kopii, jak zwykł nazywać Amandę jej tatuś.
Carlos próbując powstrzymać łzy wzruszenia, które nagle zaświeciły się w jego oczach, przytulił dwie najważniejsze i najwspanialsze istotki w swoim życiu, które sprawiły, że nabrało ono sensu i codziennie utwierdzały go w przekonaniu, że warto było dorosnąć.
FIN
Prawdę mówiąc nie wiem skąd się wziął ten epilog Jakoś mnie naszło, by go zacząć, a po chwili się okazało, że już go skończyłam No cóż można i tak, mam nadzieję, że nie jest taki najgorszy.
A więc jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim którzy czytali i komentowali oraz tym, którzy tylko czytali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina2603
Podopieczny Wariatkowa
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 23:04 :52 , 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Świetne opowiadanie i świetne zakończenie . Po wielu wydarzeniach które przeżyli Carlos z Angie nareszcie są szczęśliwi . Koniec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martusia14
Osobnik Kreatywny
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 275 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 17:33 :05 , 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No nareszcie doczekłąm sie zakończenia
To zrobiła ukochanemu niespodzianke i to podwójna, świtne zakończenie switnego opowiadania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|