Road to happines - odcinek 87 (16.o6.2o14)

Bebe · Szaleniec

olcia daj cinusia:) Wesoly

Lexi · Czarodziejka xD ☮

Pisze

Lexi · Czarodziejka xD ☮

Nie wiem co to wylazło z tego odcinka

Oceńcie sami Mruga

ODCINEK 70

Podniosła głowę tym samym krzyżując swoje spojrzenie ze spojrzeniem Chrisa . W jego oczach wyczytała ból . Czyli wiedział . . . Próbowała wyczuć jego nastrój . . . Wstała z łóżka i zrobiła kilka kroków w jego kierunku . Zachęcająco otworzył ramiona . Bez słowa wtuliła się w jego tors . Objął ją mocno do siebie tuląc . Tak bardzo brakowało im swojej bliskości . Tęsknili za sobą . Rozpłakała się na dobre . Drżała w jego objęciach
-Przepraszam – usłyszał jej cichy szept
-Cii – starał się ją uspokoić
-Nie wiem jak to sie stało – zaczęła się tłumaczyć
-Znalazłem Go – powiedział chcąc ulżyc jej cierpieniu . Znów chciał zobaczyć radość na jej twarzyczce . Tak jak kiedyś
-Zostawiłam Go tylko na sekundę – zachowywała się jak w transie
-Angie – potrząsnął nią lekko – Znalazłem Go – powtórzył
-Gdzie On jest ? – w jej oczkach dostrzegł iskierkę nadziei
-Na zewnątrz razem z Nico i psem – wyjaśnił . Szarpnęła się w jego ramionach . Wiedział , że nie ma sensu jej trzymac na siłę . Wypuścił ją z objęć . Wypadła na zewnątrz . Ruszył jej śladem . Do jego uszu dobiegł radosny krzyk dziecka . Wzrokiem poszukał matki swego syna . Siedziała na piasku tuląc do siebie malucha . Szczęście na ich twarzyczkach sprawiło mu wielką radość . Cieszył się z ich szczęścia . Jednocześnie chciał być tam z nimi . Wiedział , że to niemożliwe . . . Przecież kochał Jenn , miał się z nią ożenić . Mimo , że rankiem był pewien decyzji o ślubie teraz gdy ponownie spotkał Angie dopadły Go wątpliwości . Zrozumiał , że jego największą i jedyną miłością zawsze będzie ta mała czerwonowłosa istotka tuląca do siebie ich dziecko . Mimowolnie zaczął się jej przyglądać . Zmieniła się przez ostani rok . Wydoroślała . Rysy jej twarzy stały się wyraźniejsze . Czarne włosy zmieniła na czerwień . Oczy błyszczały szczęściem . Miały w sobie magiczne światełko . Widział już je kiedyś . . . Widział je podczas ich pierwszego razu . Wspomnienia powróciły ze zdwojoną siłą . Za wszelką cenę starał się je odegnać . Przymknął oczy . Gdy je otworzył stała kilka centymetrów od niego
-Chciałam Ci podziękować – szepnęła trzymając w ramionach śpiącego Chrisa
-To równiez moje dziecko – odpowiedział . Chciał pozbyć się bólu , który sprawiała mu jej obecność . Wiedział , że już nigdy nie będą razem . Chciał zachować odrobinę godności . Wiedział też , że nie pozwoli jej odejść . Nie pozwoli po raz kolejny odebrać sobie syna . To On był dla Niego piorytetem
-Wiem – mruknęła
-Wiesz ? A ja myślałem , że zapomniałaś o tym fakcie – podniósł głos
-Obudzisz Go – szepnęła przytulając małego
-Więc idź Go połóż – mruknął . Spełniła jego „prośbę” . Wróciła po 5 minutach
-Chcę Go widywać – oznajmił
-Możesz Go odwiedzać – powiedziała
-Nie chcę być weekendowym ojcem . Chce być dla Niego prawdziwym tatą – wyjaśnił
-Czego oczekujesz ? – nie chciała się z nim kłócić . Ostatnie godziny wyczerpały ją kompletnie
-Chce mieć udział w jego wychowaniu . Zabiorę Was do Meksyku – starał się nie krzyknąć
-Nie wyjadę stąd – oznajmiła pewnym głosem
-Nie mogę tu zamieszkać – warknął
-To Twój problem
-Chce Go mieć blisko siebie – próbował być spokojny
-Nie martwiłeś się o to gdy całowałeś tamtą dziewczynę – wypomniała mu – To Ty nas odtrąciłeś
-To ty odeszłaś – krzyknął
-A co Ty sobie myślałeś ? – zaczynała tracić nad sobą panowanie – Że po tym co mi zrobiłeś zostanę ?
-Odebrałaś mi syna – warknął – Zabrałaś mi cały rok z jego życia . Radość z pierwszych kroczków i pierwszych słów
-Sam to sobie zabrałeś – już nie była tą samą Angie co kiedyś . Teraz potrafiła walczyć o swoje – A teraz idź już bo mam dosyć tej kłótni – mruknęła – Pogadamy kiedy indziej
-Będę o Niego walczył – obiecał
-Nigdy Ci Go nie oddam – warknęła
-Nie zaczynaj ze mną – ostrzegł – Bo przegrasz
-Nie boję się Ciebie , a tym bardziej Twoich gróźb – odpyskowała . Nie wiedziała skąd brala się w niej pewność , że jej nie skrzywdzi . Po prostu tak czuła
-Zmieniłaś się – zauważył ze smutkiem
-Nie tylko ja – odwróciła się i weszła do domu zostawiając go na zewnątrz . Zrezygnowany ruszył spowrotem do willi rodziców . Usiadła obok łóżeczka Chrisa . Wyciągnęła rękę głaskając go po główce
-Nie pozwolę Cię mu zabrać – szepnęła – Kocham Cię synku – obtuliła Go kołderką szczęśliwa , że znów ma Go przy sobie . . . Nic nie zapowiadało kolejnych wylanych łez . . .
Nic nie zapowiadało tego co już niedługo miało się wydarzyć . . .

chochlik · Moderatorka

Jak on jej go zabierze, to ja tu wszem i wobec Olka ogłoszę bunt !!!

Nie podoba mi sie to i to wogóle...
On się dziwi, ze Angie sie tak zmieniła? Po tylu przejściach, po tym co przeżyła?
Wcale się jednak nie dziwię tylko temu, że ona czuje, że on nie skrzywdzi jej, ani ich maleństwa...Możliwe, ze wciąż w środku iskrzy się maleńka iskierka miłości którą do niego czuje Wesoly

Oby tak było i oby oboje nie postępowali zbyt pochopnie Wesoly

Czekam na newsa

Księżniczka · Nieuleczalnie Chory

Całe szczęście ze mały Chris cały i zdrowy wrócił do mamy. Kurcze na poczatku gdzy Chris i Angie tulili się w ramionach miałam nadzieje , że może uda im się dogadać ! ? . Niestety nie udało się, każdo z nich chce mieć syna przy sobie i ja to rozumiem oboje bardzo go kochają. Ale powinni to załatwić w takie sposób by nie krzywdzić siebie na wzajem i nie wywrócić życia dziecka do góry nogami. Ostatnie zdanie nie wróży nic dobrego, przeczówam kłopoty.
Pozdrawiam i czekam na nowy

Bebe · Szaleniec

nie może jej odebrać małego
co to to nie
zamorduje jak to zrobi
widac że się zmienili
drą z sobą koty i wogóle
czekam na dalszy ciąg Wesoly

Ardi;* · LuAr <3

Ze co proszę :shock:
to ja podpisuję sie pod butem chochliczka Kwadratowy

chcoiaz po twoich pomysłach mozna sie wszytskiego spodziewac

no tak myslałam ze porozmawiają spokojnie i bez kłotni , ale teraz to chyba sie u nich tak nie da

Mam tylko nadzieje ze Chris nie wyjedzie i nie odbierze Angie syna Wesoly

czekam na newsa ;D

Lilusia · Osobnik Kreatywny

jedno słowo: PRZE SA DZI ŁAS...

Wiecie, że ona zrobiła to specjalnie????? wiecie, że napisała dwa złe odcinki w moich ulubionych telach, tylko dlatego, że skłóciłam bohaterów swojej Wesoly

? głupia Ola głupia Ola głupia Ola !!!! Aaaaa jak mogłaś... Olusiuuuuuu!!! jak mogłaś pozwolić, że on najpierw sie jej przygląda a potem chce jej odebrać dzieciorka... buuui Smutny

Olka xddd. · Wypędzony

No normalnie, no normalnie robisz to chyba naprawdę specjalnie...początek boski, Angie i Chris tak mmm...a potem, buuu!!...sama nie wiem czy ta jej przemiana mi się podoba, z jednej stony tak, bo walczy i się nie poddaje tak łatwo, ale lubiłam kiedy była taką drobną, cichutką i trochę może przestraszoną kobietką, która potrzebuje wsparcia i pomocy, teraz zrobiła się niezależna i dobrze, tylko szkoda, że jest aż tak negatywnie nastwiona w stosunku do Chrisa...Ola oni się zbyt mocno kochają żeby się ciągle kłócić, pozatym nie wyobrażam sobie, że będą umieli się powstrzymać kiedy będą tak blisko siebie, bo oczywiście Chris zostanie, tak? hm, głupie pytanie, on musi zostać, przecież to jego pociecha.!...liczę na to, że już niedługo w ich sercach zagości spokój i odnajdą swoją miłość, posród tylu niepowodzeń, że bedą umieli na nowo sobie zaufać Wesoly

pisz szybko cinka.!

*

StRaWbErRy · Przybłęda

Olka co Ty znowu szykujesz??? Te Twoje końcówki mnie dobijają Smutny

Ah na początku było tak mrrraśnie xD Angie i Chris w sowich ramionach, szkoda, że było to tylko chwilowe. chociaż mam nadzieję, że takich momentów będzie już coraz więcej! Wg Angie :o Ło żesz nieźle, nie myślałam, że może być taka waleczna Jezyk

Jak matka i syn zostaną rozdzieleni przez głupotę ojca to normalnie porażka. I jeszcze ta flondra z którą jest Chris, niech ją coś potraci, albo coś takiego Laughing

Olaaa Ty musisz ich chociaż na trochę ze sobą pogodzić Laughing

Czekam na nowy Mruga

Księżniczka · Nieuleczalnie Chory

Ja się nie zgadzam ta tragedie i dramaty. Oni i tak dużo wycierpieli ,że szczeście jest im potrzebne ! jak powietrze.

Lexi · Czarodziejka xD ☮

Widzę , że wam się odcinek podoba

Lilka ja nic specjalnie nie zrobiłam

I nie chcę żadnych buntów tutaj

Dzięki za komentarze Wesoly

Migotka · Nieuleczalnie Chory

ze tak się zapytam co ma się wydarzyć??? Laughing

Ola ja tu przez Ciebie ataku serca dostanę :twisted: no jak tak można komplikować im zycie??? Laughing

Lexi · Czarodziejka xD ☮

Mogło być gorzej

Inés · Moderatorka Roku xD

A ja uważam, że coś musi być źle, żeby potem było dobrze (chyba xd)
Tak więc nie podoba mi się ten odcinek Ola - mówię Cie postaraj się bardziej Laughing

Czekam na newsa