Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodawa
|
|
Wysłany: 1:01 :45 , 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jak super, że wróciłaś Nie mogłam się już doczekać Ale dlaczego ona chce wyjechać?! Powinna o niego walczyć. Mam nadzieję, że on złapię ją jeszcze na lotnisku i wszystko sobie wyjaśnią.. Czekam z niecierpliwością na następny rozdział
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 17:59 :22 , 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
cinki żadko dodajesz to ten jest jeszcze krótki
Angie znów rezygnuje z uczucia jakim się z Chrisem darzy. Ona dla swoich dzieci chce im odebrać ojca aby inne go miało, tak nie wolno. Ona mysli o sobie a dzieci i uczucia Chrisa orazinnych to gdzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z samego dna piekiel Płeć:
|
|
Wysłany: 22:20 :51 , 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
jej
znowu chce wyjechac
ach
jak moglas
jenn w ciazy
szok:0
mam nadzieje ze bedzie ok
czekam na newsa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Candysia
Nieuleczalnie Chory
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 438 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 13:49 :07 , 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zaglądam i zaglądam a tu nic Dlatego wpadłam na genialny pomysł interwencji tutaj A właściwie pytania żeby nie wywierać nacisku pod postacią gróźb karalnych
A więc: kiedy pojawi się jakiś odcineczek????
Tak ostatnio przeczytałam sobie całą tę historię i mam pewien niedosyt bo to nie może się źle skończyć i już.
Ja wiem że niektórzy mają jeszcze rok szkolny, sesje, itp. ale po prostu mnie skręca Dlatego bardzo ładnie proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby (ale oficjalnie ) Myślę, że nie tylko ja tęsknię za tym opowiadaniem.
I miłego dnia życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2398 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 15:30 :50 , 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam ani szkoły ani sesji ale obronę licencjata xD Ale obiecuje, że niedługo coś się pojawi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Candysia
Nieuleczalnie Chory
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 438 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 19:35 :28 , 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
I bardzo pozytywna wiadomość Cieszę się i życzę powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z samego dna piekiel Płeć:
|
|
Wysłany: 17:42 :32 , 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
kiedy newsik?????????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 17:56 :11 , 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też czekam z niecierpliwością na rozdział
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Candysia
Nieuleczalnie Chory
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 438 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 14:22 :07 , 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jak obiecałam tak robię Delikatnie upominam się o rozdział
Ty jesteś Mistrzynią w upominaniu się o rozdziały. Dzięki Tobie Martyna wstawia u siebie więc tutaj to ja Cię trochę po molestuję o rozdział Nie żeby to były groźby karalne. Ładnie PROSZĘ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2398 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 14:43 :09 , 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Te oczy na mnie nie działają
Nie mam rozdziału Jak się wyrobię to będzie dzisiaj, a jak nie to dopiero na koniec sierpnia jak z wakacji wrócę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z samego dna piekiel Płeć:
|
|
Wysłany: 0:23 :24 , 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
ja chce cinka!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2398 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 22:28 :56 , 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś to jeszcze czyta to szczerze podziwiam
Z dedykacją dla wytrwałych:
ODCINEK 84
Śmiech Twój śmiech tak nagle przypomina czas,
gdy wszystko jeszcze miało sens
i jak zwiędły szary liść, który
nagle przestał żyć.
Tak skończyło się, co miało trwać wiecznie.
Nie chce więcej już Ciebie mieć obok mnie.
Nie chce więcej Twoich ust.
Ucisz moje serce, niech teraz śpi.
Może tak właśnie miało być...
-Christian?- Amanda cichutko wyszeptała jego imię do słuchawki
-Dowiedziałaś się czegoś?- z niecierpliwością czekał na jakieś dobre wiadomości
-Angie trochę posprzeczała się z Alice i wyszła. Al sądzi, że pojechała na lotnisko- wiedziała, że odbiera mu nadzieję, a te słowa sprawią mu ból
-Na lotnisko?- powtórzył z niepewnością
-Tak. Już nie zdążysz jej zatrzymać- mruknęła- Przykro mi...
-Chcesz mi powiedzieć, że ją straciłem?- poczuł jak jego serce powoli kamienieje
-Znajdziemy ją- obiecała chcąc go pocieszyć.
-A jeśli nie?- nie wyobrażał sobie bez Niej życia
-Będzie dobrze- szepnęła sama nie wierząc w to co mówi
Po wyjściu Christiana położyła się na łóżku dłońmi obejmując zaokrąglony brzuszek. Z oczu popłynęły jej łzy. W jej głowie wirowało tysiące myśli. Na wspomnienie zrozpaczonej twarzyczki Angie poczuła wyrzuty sumienia. Nie miała pojęcia co powinna zrobić. Wiedziała, że niepewność musi być rozwiana. Od tego zależało jak potoczy się życie wielu osób. Zbyt wielu. Nie chciała brać za to odpowiedzialności
-Nico!- krzyknęła. Po kilku chwilach mężczyzna pojawił się w pokoju
-Co się stało?- wystraszony spojrzał na jej bladą twarz- Źle się czujesz?
-Nie- mruknęła chcąc go uspokoić- Muszę Ci coś powiedzieć- wyszeptała
-Słucham...
-Chce do taty- mały chłopczyk szarpał się w ramionach swojej mamy
-Chris uspokój się- Angie postawiła dziecko na podłodze- Poproszę dwa bilety na samolot do Brazylii- miała nadzieję, że tam nie będzie nikt jej szukał
-Płaci Pani kartą?- kobieta za szybą zwróciła w jej kieruku pytające spojrzenie
-Tak- Angie zerknęła w bok poszukując synka- Cholera- zaklnęła nie widząc nigdzie w pobliżu malca- Przepraszam na chwilę- zbierając szybko swoje rzeczy pobiegła w głąb sali odlotów
-I co my teraz zrobimy?- Alice smutnymi oczkami zerknęła na ukochanego mężczyznę
-Poczekamy. W końcu się przecież odezwie- Diego mimo własnych wątpliwości postanowił ją uspokoić- Mimo wszystko jesteście dla siebie jak siostry- mruknął przytulając do siebie dziewczynę
-Tak myślisz?- Ali nie była tego taka pewna
-Tak Słońce... Tak myślę...
Biegała po lotnisku jak oszalała. W pewnym momencie dostrzegła w grupie ludzi niebieską czapeczkę znajdującą się na głowie małego chłopca
-Chris- warknęła starając się opanować złość. Chwilę póżniej prowadziła synka w kierunku rzędu krzesełek. Posadziła go na jednym z Nich po czym skierowała na dziecko wściekłe spojrzenie- Co ty wyprawiasz? Ile razy Ci mówiłam, że masz się nie oddalać?
-Przepraszam- malec opuścił główkę. Dłonią dotknęła buzi dziecka zmuszając Chrisa aby na Nią spojrzał
-Co się dzieje?- w czekoladowych oczach syna dostrzegła łzy
-Chce do taty...- dziecko przymknęło powieki spod których wydostało się kilka słonych kropelek
-To teraz niemożliwe- szepnęła- Za chwilę mamy samolot- nie chciała składać fałszywych obietnic
-Chce tatę- Christian złożył rączki jak do modlitwy- Proszę...
-Nie synku- z bólem w sercu patrzyła jak ostatnia nadzieja znika z jego oczek- Przykro mi. Przepraszam...- z każdym słowem jej serce rozpadało się na milion kawałków- Chodź bo nie zdążymy- wzięła go na ręce z powrotem idąc w stronę kas
-Nie lećmy- jego szept kilkakrotnie odbił się w jej uszach niczym echo. Już miała odpowiedzieć gdy damski głos odczytał komunikat
„Samolot odlatujący do Brazylii z powodów technicznych nie może opuścić lotniska. Lot został przesunięty do dnia jutrzejszego. Pasażerom oferujemy pokoje w jednym z hoteli. Bardzo przepraszamy za problem”
Mrucząc pod nosem różnorakie przekleństwa kupiła dwa bilety na lot następnego dnia po czym razem z synkiem ruszyła za resztą pasażerów. Kilka godzin nie robiło różnicy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Candysia
Nieuleczalnie Chory
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 438 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 9:45 :07 , 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ola! Ja! Ja czytam! Oczywiście że ja czytam
A podziwiam to ja Ciebie bo wydaje mi się że po tak długiej przerwie w pisaniu jest ciężko wrócić do opowiadania. Ale to może tylko mi się tak wydaje Jednak muszę podkreślić że Tobie specjalnie ta przerwa nie przeszkodziła. Tak jakby w ogóle jej nie było bo odcinek jest cudowny. Oczywiście pomijając sytuację że Angie po prostu chce uciec. Uważam że powinna zostać! Jak nie dla siebie to dla małego Christianka który tak mocno tęskni za tatą. Zresztą. Przecież ona go kocha! On kocha ją! No to nie rozumiem o co jej chodzi. Rozumiem że jest jeszcze ta Jenn ale Angie i Chris, to co ich łączy to jest miłość dlatego powinni być razem. I zastanawia mnie co takiego wymyśliła Jenn. Mam nadzieję że to się wszystko jakoś wyjaśni. Ten rozdział stworzył w mojej głowie tyle znaków zapytania że nie pozostaje Ci nic innego jak uwolnić moją psychikę, patrz: nowy rozdział
Dziękuję za niesamowitą przyjemność czytania tego opowiadania i nowy rozdział
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Candysia dnia 9:46 :01 , 09 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martusia14
Osobnik Kreatywny
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 275 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 14:11 :09 , 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tez czytam i juz sie nowego odcinka nie mogłam doczekac.
Nie rozumiem jej czemu ona chce wyjechac i przekreslic swoje szczescie mam nadzieje ze jednak nie wyjedzie i w końcu sie opamieta.
Licze na szybki nastepny odcinek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 17:55 :44 , 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też czytam i dziękuję za dedykacje Odcinek jak zwykle cudowny, cieszę się, że wreszcie coś dodałaś i mam nadzieję, że teraz coś częściej się będzie pojawiać Co do Angie to trochę nie rozumiem jej zachowania. Oczywiście to logiczne, że chce poświęcić własne szczęście, dla dziecka tamtej, ale jako matka Christiana jego szczęście powinno być dla niej najważniejsze, a nie jakiegoś obcego dziecka. Tak więc moim zdaniem powinna w końcu zrozumieć, że chce odebrać swojemu szkrabowi ojca i zostać w kraju chociażby ze względu na niego.
Lexi rozdział się cudowanie czytało i już nie mogę się doczekać następnego rozdziału
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|