Autor Wiadomość
Kala.
PostWysłany: 17:38 :43 , 28 Sty 2011    Temat postu:

Hmm mam w sumie dwie przyjaciółki. Z jedną z nich przyjaźnię się od 16 lat, a z drugą od 5 lat. Obie uwielbiam, kocham i oddałabym za nie swoje życie. Moje pokrewne dusze - chociaż miewamy często różne zdania, odmienne opinie. Słuchamy różnych gatunków muzyki, czytamy inne książki, lubimy inne filmy, studiujemy inne kierunki ale jednak jest między nami taka więź, która te bariery pokonuje. Uwielbiam z nimi spędzać czas, uwielbiam z nimi wariować, śmiać się a nawey nudzić bo w swoim towarzystwie nawet milczenie ma w sobie magiczną moc i nie jest wcale wstydliwe. Miło mieć jest też takiego kogoś z kim można pomilczeć bez skrępowania Wesoly Uwielbiam moje dziołszki <3
Meg
PostWysłany: 17:05 :06 , 25 Gru 2010    Temat postu:

Przyjaźń damsko-męska? Tak. Z byłym chłopakiem może taka prawdziwa to nie do końca.

Co do przyjaźni w szerszym ujęciu to wiem, że mam jedną osobę na którą mogę zawsze i wszędzie liczyć i myślę, że to jest chyba najlepsza definicja przyjaźni.
Panduś.
PostWysłany: 22:59 :37 , 20 Gru 2010    Temat postu:

Moją przyjaciółkę znam od 3 roku życia Wesoly Najpierw wspólne przedszkole, później 6 lat jednej klasy w SP i teraz równoległa klasa gim. Co prawda były wzloty i upadki... Zawsze miała i ma dla mnie czas, pomimo tego, że z klasy też ma tam paru znajomych Wesoly

Przyjaźń damsko - męska ... Miałam dwóch takich przyjaciół... jak się później okazało, zdrajców i nie szanuję facetów do tego stopnia, by oferować im przyjaźń.
mili~*~
PostWysłany: 21:44 :59 , 06 Paź 2010    Temat postu:

Cóż wydaje mi sie ze nie warto psuć przyjaźni przez chłopaka Wesoly trzeba cos zrobić bo wiadomo, że przyjaciele są ważni.
Ja nie wiem czy mam typowych przyjaciół. Mam ludzi z którymi nadajemy an tych samych falach, z którymi ufamy sobie i wiemy ze mozemy na siebie liczyć, albo się zwierzyć, ale ja ostrożnie dziele tym terminem tak naprawde...
Adziunia.
PostWysłany: 15:41 :27 , 05 Paź 2010    Temat postu:

Mam przyjaciółkę, którą znam od 7 lat. Ale ostatnio prawie w ogóle się nie widujemy chociaż chodzi do tej samej szkoły xD w zeszłym roku znalazła sobie chłopaka (któego ja nie znoszę Kwadratowy ) i w ogóle nie ma dla mnie czasu. Smutny
muszę coś z tym zrobić.
dzieło szatana
PostWysłany: 22:27 :02 , 04 Paź 2010    Temat postu:

Żaba? Nie xD

Zależy od charakteru xD Jak ktoś jest kochliwy no to... niestety xD
Weruś
PostWysłany: 21:50 :55 , 04 Paź 2010    Temat postu:

dzieło szatana napisał:
Dla mnie przyjaźń damsko- męska istnieje Wesoly
Od przedszkola z takim jednym Wesoly się przyjaźnimy.

Nigdy nie poczuliśmy do siebie nic więcej.


Wiesz, może on się w Tobie podkochiwał w przedszkolu Mr. Green

Hmmm ja to zdanie mam podzielone co do tej przyjaźni damsko-męskiej..
dzieło szatana
PostWysłany: 16:37 :15 , 02 Paź 2010    Temat postu:

Dla mnie przyjaźń damsko- męska istnieje Wesoly
Od przedszkola z takim jednym Wesoly się przyjaźnimy.

Nigdy nie poczuliśmy do siebie nic więcej.
chochlik
PostWysłany: 22:51 :12 , 29 Wrz 2010    Temat postu:

Wisz miałam podobnie...Tylko on nie był moim byłym... Niezręcznie, a wręcz nieprzyjemnie było, gdy zaczynałam rozmowę na temat tłuczenia przez niego dziewczyn
Tak jak Bebe powiedziała, swoboda przy przyjacielu jest niezbędna Mruga
RudaGusia
PostWysłany: 22:03 :54 , 29 Wrz 2010    Temat postu:

Nie licząc sytuacji, w których pyta o Norberta (mojego obecnego), to jestem przy nim swobodna. Żartujemy z tych samych rzeczy, mamy wspólne tematy.
Bebe
PostWysłany: 21:53 :29 , 29 Wrz 2010    Temat postu:

dokładnie, przy przyjacielu musisz mieć swobodę Wesoly
chochlik
PostWysłany: 20:42 :35 , 29 Wrz 2010    Temat postu:

RudaGusia napisał:
Tylko jakoś dziwnie się czuję opowiadając mu o moim obecnym...


No i zazwyczaj w tym jest największy problem. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie czujesz się przy nim zbyt swobodnie, a w prawdziwej przyjaźni takie coś jest niedopuszczalne
RudaGusia
PostWysłany: 20:30 :13 , 29 Wrz 2010    Temat postu:

Bo ja się niby przyjaźnię z moim byłym, na dodatek był tą pierwszą wielką miłością. Ale mamy zbyt podobne charaktery, ciągle się kłóciliśmy. A teraz jest o wiele lepiej, dogadujemy się, zwierzamy sobie... Tylko jakoś dziwnie się czuję opowiadając mu o moim obecnym...
Bebe
PostWysłany: 20:18 :11 , 29 Wrz 2010    Temat postu:

w damsko męską tak
ja mam jednego zaufanego przyjaciela i jest spoko Wesoly
ale z bylym to nie, bo czuje sie do niego raczej cos wiecej
chochlik
PostWysłany: 14:54 :48 , 29 Wrz 2010    Temat postu:

RudaGusia napisał:
Wierzycie w przyjaźń damsko-męską?? Na dodatek ze swoim byłym chłopakiem??


Kiedyś wierzyłam, ale po ostatniej mojej stracie...Uważam, że jednak nie!
Bardzo go kocham, jednak nie możemy się dalej przyjaźnić

A co do przyjaźni z byłym chłopakiem, to w to akurat nigdy nie wierzyłam Wesoly