Forum Maniacs' World ;) Strona Główna

Forum Maniacs' World ;) Strona Główna -> Obyczajówka -> Ciemna strona. odcinek 51/ 16.07
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 83, 84, 85  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Capable!
Grzeszący umysłem



Grzeszący umysłem
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze świata marzeń.
Płeć: Kobieta


PostWysłany: 0:28 :19 , 28 Lis 2010    Temat postu:

Uratuj mój humor i dodaj proszę odcinek Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzieło szatana
Moderatorka



Moderatorka
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 919
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z klatki B
Płeć: Kobieta


PostWysłany: 17:46 :57 , 28 Lis 2010    Temat postu:

Odcinek 31- dla Tequiero i Capable!

"Kieliszki puste- serce zbyt pełne
Myśli utopione w wódce- bagno bezdenne
Dzisiaj nie usnę, wiem
Stołeczny walczyk
Polej, bomba, szlug, idę tańczyć!
Nie ta pora, nie ten stan, nie ta głowa- do kogo ta mowa?- Pcha się cham, wchodzi w słowa
Ech, ta noc, testosteron chce się rozładować
Jeszcze chwilę, jeszcze jedną wypiję
Kran- zimna woda- żyję!"

"Ani różnica poglądów, ani różnica wieku, nic w ogóle nie może być powodem zerwania wielkiej miłości. Nic, prócz jej braku. "


David wszedł do pokoju Aurela bez pukania. Chłopak leżał na łóżku i czytał kolejne przygody Batmana. Gdy zobaczył brata natychmiast się podniósł.
-Coś się stało?- spytał zaskoczony.
-Nie...- odpowiedział David i usiadł koło niego.
-Nigdy nie przychodzisz do mnie bez powodu powiedział nieśmiało Aurel.
-Harry ci tak wyk.urwił?- spytał wesoło David patrząc na obitą twarz chłopaka.
-Tak, ale spokojnie on wygląda gorzej.- powiedział na co obydwoje się zaśmiali.
-Kiedy tak dorosłeś?- spytał David patrząc na młodszego brata. Taka rozmowa nie była u nich codziennością. Praktycznie nie rozmawiali ze sobą od kiedy wprowadzili się do Forks. David zawsze uważał Aurela za kogoś gorszego tylko dlatego, że się wyróżniał. Miał dobre stopnie, nie pił, nie przeklinał, czytał komiksy...
-Nie jesteś zły?- spytał Aureliusz patrząc niepewnie na brata.
-O co?- spytał zaskoczony David i odpalił papierosa.
-O to, że przyłożyłem Harremu- wyjaśnił Aurel i wstał, aby otworzyć okno.
-Widocznie mu się należało...- odparł zaciągając się dymem. Lubił Harrego, ale czasami sam z chęcią przywaliłby mu w mordę za pewne szczeniackie zachowania.
-Szarpnął Dianę, musiałem zareagować- tłumaczył Aureliusz. Być może nigdy tego nie okazywał, ale potrzebne było mu uznanie starszego brata od czasu do czasu.
-Jestem z ciebie dumny.- powiedział David i poklepał brata po ramieniu.
-Rozstałeś się z Piret?- zmienił temat. Postanowił wykorzystać normalną rozmowę z bratem. Był przecież ciekawy co u niego.
-Zerwaliśmy. -odparł krótko. Nie chciał zaczynać rozmowy na temat brunetki. Wszystko było między nimi skończone. Nie mógłby już być z nią lub jakąkolwiek inną kobietą z wyjątkiem Lilly. -A jak z Laurą? Widziałem, że często ze sobą gadacie.- powiedział.
-Jest dobrze.- odpowiedział tajemniczo Aurel.
-To znaczy? Puknąłeś ją?!- spytał wstając energicznie z miejsca.
-Co zrobiłem? - spytał Aureliusz, cóż niekoniecznie rozumiał slang brata.
-Nie udawaj idioty! Ty chociaż wiesz jak się zabezpieczać? -krzyknął poddenerwowany David. Nie spieszyło mu się do zostania wujkiem. Aureliusz poczerwieniał na twarzy załapując o co chodzi Davidowi.
-Ni...eee to nie tak...- plątał się w słowach cały zakłopotany.
-A jak ?- dopytywał się David.
-Bo ja chcę jej pomóc. Ostatnio namówiłem ją na wizytę w klinice odwykowej. -powiedział cicho. Cieszył się, że może w końcu z kimś o tym porozmawiać.
-Pomogą jej tam?- spytał zaciekawiony David. Wszyscy w klasie wiedzieli, że Laura ma poważny problem z narkotykami.
-Myślę, że tak. Oczywiście dużo zależy od niej i ode mnie. Ale chcę być przy niej. Nie mogę patrzeć jak się wykańcza...- szepnął.
-A ona chce z tobą być?- wypalił David.
-Nie wiem, na razie chyba nie. Ale ja się nie poddam. -powiedział wesoło. Wierzył, że kiedyś będą razem.
-Ile można spotykać się z odrzuceniem? -spytał David i zamyślił się.
-Jeśli ta druga osoba nic do ciebie nie czuje to wiele razy...-odpowiedział Aurel. Sam miał przecież do czynienia z takim odrzuceniem ze strony dziewczyny którą kochał.
-A jeśli jest się pewnym, że ta druga osoba coś czuje...Może nawet kocha?- ciągnął dalej temat.
-To nie powinna odrzucać...Przecież to logiczne. -odpowiedział Aureliusz.
-Ale gdy mimo wszystko robi to tłumacząc się zasadami moralnymi?
-Rezygnowałaby z miłości przez głupią moralność? To nie może być powodem... Ukochana osoba powinna jej to udowodnić. -wyjaśnił Aurel, w końcu czytanie romansów do czegoś się przydało.
-Masz rację. Dzięki!- krzyknął David i wybiegł z pokoju brata.

***
-Polej przechyl powtórz! -krzyczała Erin stojąc na stole z butelką zimnej wódki. Impreza w jej mieszkaniu trwała już parę godzin , mimo wszystko każdy wiedział, że do końca jeszcze daleko. Był to pierwszy melanż jaki dziewczyna urządziła po powrocie do Forks.
-Co jej jest? -spytała Cassandra, która usiadła między Luisa i Thomasa. Ten drugi nie odrywał od niej wzroku ani na chwilę.
-Piret?- spytał Luis i podał dziewczynie drinka.
-Nie wiem kto to, ale wygląda jakby przyszła tutaj na stypę- Cass podzieliła się swoimi przemyśleniami z chłopcami.
-David ją rzucił.- wyjaśnił Thomas.
-Pierwsza miłość? Oj liceum, liceum... Dobrze, że mam już to za sobą...- podsumowała Cassandra.
-Masz nas za gówniarzy?- spytał zaskoczony Thomas przyglądając się brunetce. Każdy w miasteczku wiedział, że uczniowie klasy trzeciej B nie byli normalnymi licealistami.
-Eee nie powiedziałam tego- odparła zadowolona. Udało jej się sprowokować chłopaka do dyskusji.
-Ale chciałaś.- bardziej stwierdził niż spytał. Nie zastanawiając się chwycił ją za rękę i zaprowadził do innego pokoju, gdzie byli sami.
-Wracajmy do gości- powiedziała zdenerwowana.
-Wiesz co?- spytał i specjalnie odczekał na jej odpowiedź.
-Nie.- odparła krótko i chciała wyjść, ale chwycił ją za ramię i pocałował szybko i namiętnie.
-Tak całują gówniarze studentko!- krzyknął wycierając usta. Cass roześmiała się , a on spojrzał na nią zdezorientowany.
-Tragicznie! Musisz się jeszcze wiele nauczyć!- powiedziała i tym razem to ona wpiła się w jego usta. Wiedziała, że to nie fair w stosunku do Erin, jednak nie umiała się powstrzymać. W ramionach Thomasa odnajdywała bezpieczeństwo . Była gotowa mu zaufać i poddać się bez reszty.

Diana siedziała na podłodze w kącie obserwując wszystkich, którzy znakomicie się bawili. Uśmiechnęła się widząc Erin, która próbowała wmówić Martinowi, że jest trzeźwa.
-Czemu siedzisz tu sama? -spytał Harry patrząc na blondynkę, która popijała wino.
-Muszę trochę odpocząć...- powiedziała krótko.
-Źle się czujesz?- spytał zmartwiony i ukucnął koło niej.
-Nie... Jeszcze kontaktuje, ale to pewnie się niedługo zmieni.- powiedziała i wzięła kolejny łyk. Nie rozmawiała z Harrym o wydarzeniu w łazience, bo tak było wygodniej. Zauważyła jednak, że ostatnio pozwoliła bardzo się zbliżyć chłopakowi do siebie.
-Rano będziesz źle się czuła. -stwierdził.
-Martwisz się? Dlaczego nie pijesz to do ciebie nie podobne?- spytała zaskoczona.
-Czasami nawet alkohol nie pomaga. Są uczucia tak silne, których nawet wódka nie zabije... Znasz to? - spytał patrząc głęboko w jej oczy.
-Znam... -przyznała smutno i spojrzała na Piret która próbowała się dodzwonić prawdopodobnie do Davida.
-Przepraszam. Nie wracajmy teraz do tego tematu. - powiedział.
-Jakich uczuć nie umiesz w sobie zabić?- spytała i odpaliła papierosa.
-Takich które zmieniają całe moje życie i mnie samego... - odparł. Gdyby wiedziała, że mówi o niej być może wszystko byłoby łatwiejsze. Nie był jednak na tyle odważny, żeby jej to powiedzieć.
-Przeje.bane. To muszą być głupie uczucia co?- spytała i wzięła kolejny łyk wina.
-Dlaczego?- spytał zaskoczony.
-Skoro zmieniają charakter i przestajesz być sobą...Chyba nic fajnego w tym nie jest. -odparła i spojrzała na niego.
-Wiesz sam do końca nie wiem co się ze mną dzieje. -przyznał poszukując zrozumienia w jej oczach. Nie zachowywał się już jak dawny Harry. Wiedzieli o tym oboje.
-Mogę ci jakoś pomóc? -spytała zatroskana.
-Możesz... Jesteś jedyną osobą, która może mi pomóc... - powiedział bliski wyznania tego co czuje.
-Harry, Diana! Nie napijecie się ze mną?- spytała z wyrzutem pijana Erin. Tuż za nią stała Cassandra, która próbowała namówić ją do położenia się.
-Kochanie, chodź do swojego pokoju powinnaś odpocząć...- powiedziała trzymając Erin za ramiona.
-Jeszcze nie! - krzyknęła i wzięła kolejny łyk wina.
-Zajmę się nią, Thomas cię szukał.- Luis zwrócił się do Cassandry.
-Dasz sobie radę? -spytała.
-Jasne nie martw się.- powiedział i odczekał aż brunetka odejdzie. Wziął Erin na ręce i przeniósł przez pokój pełen gości.
-Luis? Weź mnie puść, jeszcze nie skończyłam zabawy! -pisnęła obejmując dłońmi jego szyję. W końcu znaleźli się w jej pokoju.
-Przesadziłaś!- krzyknął wściekły i położył ją na łóżku. Nigdy nie potrafił panować nad swoimi emocjami.
-Święty się znalazł...- wybełkotała próbując podnieść się z łóżka.
-Kładź się!- wrzasnął. Nie miała prawa wytykać mu jego błędów, które doskonale znał.
-Pokrzycz sobie jak ma ci ulżyć. Nienawidzę cię! -powiedziała. Chłopak pchnął ją z powrotem na łóżko i usiadł na niej okrakiem.
-Ja ciebie też... Pamiętasz jak bzykaliśmy się tu kiedyś?- spytał doskonale wiedząc, że zagra w ten sposób na jej uczuciach. Nie miał wyrzutów sumienia, że ją rani, skoro ona nie miała oporów by powiedzieć , że go nienawidzi.
-Skończ!- krzyknęła.
-Dlaczego? Podobało ci się... Nie pamiętasz? -spytał i zaśmiał się bezczelnie.
-Szuja!- wrzasnęła i opluła go. Zamarł, po chwili jednak wytarł twarz rękawem.
-Zawsze lubiłaś tak ostro... -szepnął patrząc na rozzłoszczoną blondynkę. Nie miała siły żeby powiedzieć coś logicznego. W tej chwili żałowała, że byt dużo wypiła.
-Wyjdź!- krzyknęła bezradnie łamiącym się głosem.
-Dobranoc Erin.- powiedział i wstał z łóżka. Następnie wyszedł zostawiając dziewczynę samą. Wcale nie był dumny z tego co osiągnął. Nigdy nienawidził siebie gdy płakała przez niego... Może nie robiła tego przy kimś, ale jak każda kobieta była wrażliwa.


David stał pod drzwiami mieszkania Lilly z ręką na dzwonku. Było już po drugiej w nocy. W końcu zaspana kobieta otworzyła mu drzwi.
-Przepraszam panią za mało subtelną pobudkę.- powiedział i wtargnął do środka zamykając drzwi.
-Co ty do cholery wyprawiasz? Chcesz obudzić sąsiadów?!- krzyknęła zła i nieco senna.
-Mniejsza o nich. Kocham cię! - palnął patrząc na jej reakcje. Stała w przedpokoju z otwartymi ustami. Nigdy nie powiedział jej tego wprost. Postawił trzy kroki i znalazł się blisko niej.
-Wiem, że ty mnie też... -szepnął.
-David...- chciała coś powiedzieć, ale nie pozwolił jej.
-Możesz zaprzeczyć i tak wiem, że to będzie kłamstwo. Widzę w twoich oczach jak jest i to wystarczy. -powiedział.
-Nie mam zamiaru zaprzeczać , bo to nie ma już sensu...-powiedziała cicho i chwyciła w dłonie jego twarz. Uśmiechnął się delikatnie czekając na jej dalszy krok. Pocałowała go niepewnie jednak szybko przerwała.
-David co będzie dalej?- spytała pełna obaw co do przyszłości.
-Nieważne co będzie dalej... Ważne, że będziemy razem. Kocham cię- szepnął i musnął ją w usta. Lilly jednak odsunęła się od niego troszeczkę.
-Co jest?- spytał zaskoczony.
-Nic. Ja ciebie też. - szepnęła bardzo cichutko, ale tak, że usłyszał. Rozchyliła wargi pozwalając mu na namiętny pocałunek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martusia14
Osobnik Kreatywny



Osobnik Kreatywny
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 18:13 :38 , 28 Lis 2010    Temat postu:

W końcu wyznali sobie swoje prawdziwe uczucia. Mam nadzieje że zdołają pokonać wszystkie przeszkody i będa bardzo szczęśliwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ardi;*
LuAr <3



Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 1580
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 18:23 :07 , 28 Lis 2010    Temat postu:

cudaśny odcinek :hamster_love:

David w koncu porozmawiał z Aurelem jak bratem Wesoly Widać że znajomość z Lili bardzo go zmieniła i to na lepsze Wesoly a rozmowa skonczyła się z takim stkukiem jak powinna Wesoly
Wyznał jej w koncu co czuje <33 Zresztą z wzajemnością Wesoly Mam nadzieje że będą mogli być razem bez zadnych przeszkód Jezyk

Thomas i Cassandra Wesoly Dawno ich nie było Wesoly ale widać że kwitnie nam nowy związek Wesoly

Pjana Piret w łozku z Luisem Kwadratowy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sokół
Wypędzony



Wypędzony
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: 18:31 :12 , 28 Lis 2010    Temat postu:

przeczytałam całość i po prostu powaliło mnie...
boskie opowiadanie!!!
dobrze że w końcu David i Aureliusz się dagadują i jestem przeszczęśliwa że David wyzłam Lilly uczucia i ona jemu też
z niecierpliwością czekam na next


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bon_bon
Wypędzony



Wypędzony
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nibylandia


PostWysłany: 19:10 :39 , 28 Lis 2010    Temat postu:

Twoje opowiadanie czytam od samego początku, również inne przeczytałam i jestem zachwycona Twoją wyobraźnią i wspaniałymi pomysłami na kolejne opka.Z każdym następnym jestem zachwycona coraz bardziej twórczością jaką nam prezentujesz! Jesteś jedną z moich ulubionych pisarek na tym forum. fenomenalnie opisujesz uczucia i zdarzenia..naprawdę jestem pod wrażeniem.
Co do odcinka to ten jest chyba najlepszym jaki dotąd czytałam w tym opowiadaniu!Wreszcie nadeszła chwila w której wyznali sobie swoje uczucia...bardzo wzruszająca scenka ( tak na marginesie : czytałam ją 3 razy!):)Boję się jednak teraz dlatego, że będzie to piękny, pełen wzruszeń okres i oczekiwanie na to aż coś się spieprzy, gdyż wiadomo sielanka nie może trwać długo...coś zawsze się musi wydarzyć...i właśnie tego się boję najbardziej, co to będzie.
No ale jak na razie mamy wspaniały okres zakochania, co niezmiernie mnie cieszy i satysfakcjonuje bo potrzeba było 31 odc żeby wreszcie byli razem:)
czekam na kolejny rozdział*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzieło szatana
Moderatorka



Moderatorka
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 919
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z klatki B
Płeć: Kobieta


PostWysłany: 19:46 :16 , 28 Lis 2010    Temat postu:

Dziękuję Wesoly Wesoly Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lexi
Czarodziejka xD ☮



Czarodziejka xD ☮
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2398
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 19:49 :57 , 28 Lis 2010    Temat postu:

Aurel rozmawiał z Davidem Wesoly I to zupełnie jak brat z bratem :wow: Normalnie nie wierzę xD
Erin urządziła imprezkę szkoda tylko ża nie zapanowała nad ilością wypitego alkoholu
Harruś i Diana <3 Niech On w końcu wyzna jej co czuje Wesoly
No i moje D&L :serduszko: David wreszcie powiedział Kocham Mr. Green Cudnie Wesoly Niech spróbują być razem Wesoly
Odcinek jak zwykle wspaniały Wesoly Czekam na następny ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuz
Podopieczny Wariatkowa



Podopieczny Wariatkowa
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 20:30 :55 , 28 Lis 2010    Temat postu:

Pięknie, pięknie, pięknie!
David i Lilly........... nareszcie razem! ciekawe co będzie dalej i jak będą się kryć Wesoly
Harruś i Dianuś ułała Wesoly długo jeszcze będą pogchody urządzać?
Erin sie uchalała Wesoly
David wreszcie normalnie porozmawiał z bratem, ba, nawet spytał się o radę Wesoly

czekam na następny!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Capable!
Grzeszący umysłem



Grzeszący umysłem
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze świata marzeń.
Płeć: Kobieta


PostWysłany: 21:22 :09 , 28 Lis 2010    Temat postu:

Cudaśny odcinek! Wesoly
Czuje że teraz wszystko zacznie się jakoś układać...
Najbardziej w tym wszystkim szkoda mi Piret! Bo dziewczyna najbardziej cierpi, ale niestety tak już jest że ktoś musi...
Aurel i David ; o byłam zszokowana! Jakim cudem oni rozmawiali przez te kilka minut jak prawdziwi bracia...?! Cuda
Co do Harrego, to które niech przestanie zgrywać macho, bo to wyznanie jakoś opornie mu idzie! Jezyk
David i Lily! Heart Nareszcie stwierdziła że i tak z uczuciem nie wygra Problemy nie małe z tego będą, ale wierze że sobie poradzą Wesoly


I dziękuję bardzo za dedykację ; * Humor mi się poprawił Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzieło szatana
Moderatorka



Moderatorka
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 919
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z klatki B
Płeć: Kobieta


PostWysłany: 22:01 :20 , 28 Lis 2010    Temat postu:

Dzięki za komentarze. Wesoly

Chciałam powiedzieć, że przedłużę emisje tej telki. Planowałam 40 odcinków jednak uznałam, ze to za mało. Dlatego będzie ich trochę więcej. Wesoly

Pozdrawiam Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dzieło szatana dnia 22:01 :47 , 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
Nieuleczalnie Chory



Nieuleczalnie Chory
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta


PostWysłany: 22:26 :17 , 28 Lis 2010    Temat postu:

No to super że zamierzasz przedłuzyć telkę Wesoly ach no w końcu wyznali sobie prawdziwe uczucia Wesoly Wesoly mam nadzieję,że pokonają wszystkie przeciwności i będą razem szczęśliwi.Aurelek mu to uświadomił, w koncu zaczęli ze sobą normalnie rozmawiać Mruga aaa Wesoly jak dawno nie było żadnej wzmianki o Cassnadrze i Thomasie,oby było ich więcej w dalszych rozdziałach
czekam na kolejny rozdzialik:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina2603
Podopieczny Wariatkowa



Podopieczny Wariatkowa
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 23:38 :11 , 28 Lis 2010    Temat postu:

Świetny rozdział . Super że wyznali sobie miłość . Mam nadzieje że wszystko dobrze się ułoży Lilly i Davidem , Dianą i Harrym . Czekam na kolejne rozdziały . Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sokół
Wypędzony



Wypędzony
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: 19:33 :17 , 29 Lis 2010    Temat postu:

super że będzie więcej już nie mogę sie doczekać następnego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martusia14
Osobnik Kreatywny



Osobnik Kreatywny
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: 20:31 :29 , 29 Lis 2010    Temat postu:

Kiedy można spodziewać sie kolejnego rozdziału?
LIczę na ciekawy odcinek zwłaszcza po końcówce poprzedniego, ale sądząc po czytaniu twojego dzieła to napewno sie nie zawiode


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Maniacs' World ;) Strona Główna -> Obyczajówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 83, 84, 85  Następny
Strona 63 z 85

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin