 |
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Martusia14
Osobnik Kreatywny

Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 275 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 15:09 :50 , 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy planujesz dodac kolejny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 3247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 20:18 :49 , 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Będzie jakiś odcinek czy nie? ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dzieło szatana
Moderatorka

Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 919 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z klatki B Płeć:
|
|
Wysłany: 22:00 :38 , 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie, bo wiochę na zielonym robisz !
Mam napisany prawie cały. Jednej sceny mi brakuje xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Migotka
Nieuleczalnie Chory

Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 401 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok Płeć:
|
|
Wysłany: 11:18 :11 , 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Debi kończ go szybciutko i wstawiaj!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 3247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 19:33 :17 , 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
dzieło szatana napisał: |
Nie, bo wiochę na zielonym robisz !  |
Nie wiem o czym mówisz, chyba mi sie ktoś na konto włamał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dzieło szatana
Moderatorka

Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 919 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z klatki B Płeć:
|
|
Wysłany: 13:39 :04 , 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek 43- Dla Migotki xD
Może to nie byłaś Ty, albo ja byłem kimś innym,
ale Ty lubiłaś być ze mną w sumie bez przyczyn,
bo nie dawałem Ci nic oprócz wspólnych chwili.
Mówiłaś mi, że mam ten błysk, choć przy Twoim mój był niczym.
Na początku nic nie czułem, na pewno nie chciałem ranić,
bo dobrze znam się z tym bólem, gdy serce krwawi.
Teraz bym jej nie zawiódł, wróciłbym się o dwa dni.
I sprawił że z tych akcji dzisiaj byśmy się śmiali.
Wiem że w głowie mam burdel, mam nie poukładane.
Chociaż staram się jak umiem, to raczej nie realne,
żeby nagle wszystko unieść i ułożyć jak układankę.
Może kiedyś się nauczę, przestanę czuć się bezkarnie.
-Czemu to zrobiłeś?- spytał David wchodząc do pokoju Aureliusza. Było już bardzo późno i chłopak leżał w łóżku. Miał na sobie swoją ulubioną piżamę i wyglądał na bardzo zestresowanego dzisiejszymi wydarzeniami.
-Chciałem ci pomóc. Nie lubię go.- stwierdził siadając na łóżku.
-To do ciebie nie podobne, ale dzięki. – powiedział David. Docenił starania młodszego brata, z resztą ostatnio dogadywali się znacznie lepiej. Aureliusz wyrósł trochę ze swoich dziecinnych zachowań, być może z powodu Laury.
-Nie ma za co. Źle wyglądasz. –powiedział patrząc na zmasakrowaną twarz Davida.
-Nic mi nie będzie.- podsumował kierując się w stronę wyjścia.
-David! O co właściwie poszło?- spytał Aureliusz.
-O dziewczynę. Idź spać.- odpowiedział krótko. Aureliusz z powrotem położył się do łóżka i zgasił światło. David wyszedł na korytarz i zatrzymał się pod uchylonymi drzwiami pokoju Marcusa.
-Zapraszam, zapraszam.- usłyszał znienawidzony głos. Wszedł do środka i spojrzał na Marcusa, który stał przy oknie i pił whisky z butelki. Wyglądał równie źle jak David.
-Myślisz, że ona jest warta tego wszystkiego? –spytał podsuwając butelkę bratu.
-Przecież o to ci chodziło. Chciałeś mnie sprowokować, udało się. –odpowiedział David.
-Mocny z ciebie zawodnik. –stwierdził i wziął kolejnego łyka.
-Wywiń jeszcze jedną akcje, a cię zabiję. –powiedział przez zaciśnięte zęby po czym przyparł go do ściany.
-Ciii tatuś z macochą śpią. Obudzisz ich…- odpowiedział ironicznie, gdy David go puścił.
-Co się stało właściwie z twoją matką? –spytał David.
-Nie twój interes- odpowiedział Marcus wyciągając z kieszeni paczkę papierosów. Szybko odpalił jednego.
-Uuuu widzę, że jakaś przykra sprawa… I tak się dowiem od ojca…- oznajmił trzaskając drzwiami.
Thomas i Cass dopiero nad ranem wracali z imprezy.
-Jaka ona jest z nim szczęśliwa…- oznajmiła Cass i wyrzuciła butelkę po piwie przez okno.
-Kochasz ją?- spytał Thomas spoglądając na nią. Myślał, że dziewczyna już dawno zapomniała o Erin i to głównie dzięki niemu.
-Ej… Przepraszam, nie powinnam z tobą o tym rozmawiać…- mruknęła zasmucona.
-Nie odpowiedziałaś na moje pytanie.- powiedział i zatrzymał samochód na leśnej drodze.
-Nie, to nie była miłość. Chciałam spróbować czegoś nowego, eksperymentować… Po prostu zastanawiam się jak można być tak szczęśliwym… Taka miłość jak ich nie zdarza się często… -powiedziała i wychyliła głowę przez okno. Zaciągnęła się świeżym leśnym powietrzem, które rano było jeszcze bardziej intensywne.
-Co ty właściwie do mnie czujesz? –postanowił zaryzykować.
-Szczerze?- spytała spoglądając na Thomasa.
-Tak, chyba mam prawo wiedzieć na czym stoję. –oznajmił i wysiadł w samochodu. Ubrała swoje wysokie szpilki po czym podeszła do niego i objęła go delikatnie w pasie. Stał tyłem do niej i nie widziała wyrazu jego twarzy, uznała, że tak będzie jej nawet łatwiej.
-Lubię cię, jest mi z tobą dobrze nie tylko w łóżku, ale i ogólnie… Potrafisz mnie rozbawić, mogę być przy tobie sobą… Tylko widzisz… Ja cię nie kocham. Mogłabym żyć bez ciebie. – powiedziała i puściła go.
-Yhym…- mruknął i odwrócił się w jej stronę.
-Thomas… Już na początku mówiłam ci, żebyś nie robił sobie wielkich nadziei.- powiedziała mając trochę wyrzutów sumienia, że była taka bezpośrednia.
-Wiem Cass, liczę, że to się zmieni kiedyś… -powiedział i chwycił ją za ręce.
-Jesteś taki dobry…- powiedziała i musnęła jego usta.
-Mów mi tak częściej to w to uwierzę.- powiedział i uśmiechnął się.
-Haaaruuuś umieram! –krzyknęła Diana leżąc w łóżku chłopaka. Wczoraj po imprezie pojechali do niego, ponieważ było bliżej.
-Na szafce masz wodę. –powiedział chłopak wychodząc z łazienki owinięty jedynie w ręcznik.
-Aaa! Ubierz się!- pisnęła zasłaniając oczy.
-Już, już.- odpowiedział rozbawiony i chciał zdjąć ręcznik w celu założenia bielizny.
-Harry! Idź się ubrać do łazienki!- krzyknęła powstrzymując się od spojrzenia na swojego chłopaka. Owszem, spali ze sobą raz, ale była wtedy bardzo pijana i niewiele pamiętała. Nagość strasznie ją krępowała. Harry bez słowa udał się do łazienki, a po chwili wrócił ubrany.
-Tak lepiej?- spytał powstrzymując się od śmiechu.
-Z czego rżysz?!- była bardzo zdenerwowana zaistniałą sytuacją, a po za tym dokuczał jej kac.
-Będziesz zachowywać się tak całe życie?- spytał coraz bardziej się uśmiechając. Spojrzał na skrępowaną Dianę, która zastanawiała się nad odpowiedzią.
-Jak kochasz to poczekasz nawet i całe życie!- pisnęła pokazując mu język. Westchnął głośno i przytulił ją, tak bardzo różniła się od innych dziewczyn.
-Jesteś wyjątkowa.- mruknął gdy wtuliła się w niego.
-Wiem i mam kaca…- powiedziała zrozpaczona.
-Odpocznij, a ja pojadę do Davida. Będę za godzinę. –powiedział i udał się w kierunku drzwi.
-Też powinnam zajrzeć do Piret… Nie wiem jak mam z nią rozmawiać.- powiedziała i schowała twarz w dłoniach.
-Problem jest w nauczycielce. Gdyby wyjechała David wróciłby do Piret. –mruknął nadal stojąc w drzwiach.
-Nienawidzę jej tak samo jak tej nowej panienki!- powiedziała. Na wspomnienie Lexi i wczorajszego wieczoru ogarniała ją złość.
-Odpocznij na za godzinę wracam.- pożegnał się i wyszedł.
-Harrruuuś! Zapomniałeś o czymś! –krzyknęła, chłopak natychmiast znalazł się w pokoju i cmoknął ją w usta.
-Już tęsknię! Pa.- powiedziała, gdy ponownie wychodził.
David spojrzał na swoją umytą twarz w lustrze nad zlewem. Wyglądał tragicznie… Podbite oko i rozwalona warga to jedne z wielu obrażeń jakich doznał podczas bójki. Swój stan mógł spokojnie porównać do pobitego Martina po walce w klatkach. Otarł twarz ręcznikiem i wszedł do pokoju gdzie czekał na niego Harry. Dawno ze sobą szczerze nie rozmawiali, przez brak czasu.
-Dzieło Marcusa?- spytał Harry, którego nie było przy bójce braci.
-Tak.- odpowiedział krótko i usiadł naprzeciwko kumpla.
-Jeśli będziecie się tak codziennie nap.ierdalać to marnie to widzę. – stwierdził chcąc jakoś przemówić Davidowi do rozsądku.
-Bzyknął Lexi, należało mu się. –powiedział już bez żadnych emocji.
-Jeśli tego chciała to w czym problem?- spytał Harry. Doskonale wiedział jakie potrafią być panienki. Nieraz dostał w ryj za to, że przespał się młodszą siostrą jakiegoś chłopaka, chociaż ta sama tego chciała.
-Zranił jej uczucia. –mruknął David i podszedł do barku zrobić dwa mocne drinki.
-Od kiedy ty taki wrażliwy?- spytał Harry obserwując uważnie przyjaciela.
-Nie wiem, w każdym razie nie zasłużyła na to.- odpowiedział nieco zawstydzony. –Jak Diana?- spytał chcąc zmienić temat.
-Źle się czuje. Mam nadzieję, że Lexi zrozumie w jakim była stanie.- powiedział i wziął spory łyk alkoholu.
-Spoko, już wszystko jej wytłumaczyłem. –powiedział.
-Wiewióra nie wybiera się przypadkiem na emeryturę?- spytał Harry nie mogąc powstrzymać się od złośliwości.
-Nie, aż tak ci przeszkadza?- spytał David. Nie miał ochoty na kłótnie z przyjacielem.
-Domyślasz się, że powiedziałem Dianie?- spytał niepewnie.
-Tak. I domyślam się też, że nienawidzi teraz mnie i Lilly. –powiedział.
-Dziwisz się? Piret jest jej przyjaciółką… Może powinieneś do niej wrócić?- zasugerował dopijając swojego drinka.
-Nigdy. –odpowiedział krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 3247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 17:37 :57 , 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No wreszcie odcinek Aurel bohater xD Marcusa zdecydowanie trzeba wywalić z telki Diana&Harry cudnie, coś czuje, że za cudnie I dobrze, że David nie wróci nigdy do Piret Czekam na nowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina2603
Podopieczny Wariatkowa

Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 18:22 :28 , 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Super rozdziały . Czekam co dalej będzie się działo . Mam nadzieje że Lexi nie namiesza pomiędzy David a Lilly . Czekam na kolejne rozdziały .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Migotka
Nieuleczalnie Chory

Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 401 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok Płeć:
|
|
Wysłany: 21:38 :41 , 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ajjj Kochana !!!dzieki śliczne za dedyk
No Aurelek wydoroślał miłośc go zmienia
Ja tam polubiłam Marcusa chociaz czasami mógłby troszkę przystopować
Coś mi sie zdaję,że Harry i Diana za wszelką cenę będą chcieli rozwalić związek Davida z Lili,a tego bym nie chciała
Czekam na kolejny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |

Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z samego dna piekiel Płeć:
|
|
Wysłany: 1:27 :47 , 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
wkurza mnie diana i harry
chcą na siłę swatac davidai piret
niemogą pojąćże david kocha lilly
ech
uwielbiam aurelka
jest boski
i jak przywalil marcusowiach
wojownik 
czekam na newsa P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |

Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2398 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 18:43 :40 , 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Rozmowa braci xD Aurel z Davidem coraz lepiej się dogadują czego nie można powiedzieć o Marcusie... Widać, że temat matki jest dla Niego trudny
Thomas i Cass jak już ich dawno nie było
Szczera rozmowa o uczuciach xD Mam nadzieję, że wszystko ładnie im się ułoży
Dianuś i Harruś
Moje mysie pysie
Nie podoba mi się, że kombinują w sprawie Lili Skrzywdzą nie tylko ją ale też Davida
Dobrze, że David nie chce do Piret wracać Tylko z Lili może być szczęśliwy i nawet nie próbuj mi tego zmieniać
Kocie następny proszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 18:52 :39 , 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Brakowało mi tym odcinku Lili i Davida razem jakoś pusto bez nich tak inaczej
Brawa dla Davida za podjętą decyzję mam nadzieje że jej się bedzie trzymał nie po to walczy sam ze sobą aby wracać do Piret
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |

Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2398 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 14:33 :56 , 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kocie:!:
Odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dzieło szatana
Moderatorka

Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 919 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z klatki B Płeć:
|
|
Wysłany: 7:17 :34 , 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Napiszę jak się ten tydzień "cudowny" skończy.
Po 8 odcinki bd częściej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |

Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2398 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wysłany: 9:33 :26 , 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|